W oczekiwaniu na architekta
Czekamy na projekt wnętrz, elektryki, hydrauliki. Bez dokładnego rozplanowania co i gdzie ma się znajdować żadna ekipa nie może wejść z pracami. Tymczasem zerwałem taśmy ochronne z okien żeby potem nie mieć problemów z ich zdejmowaniem jak słońce je przygrzeje. Teraz dom wygląda lepiej...
W trakcie tej czynności odkryłem kilka otarć okien, które ekipa od montażu musiała zrobić lub powstały w magazynie. Irytujące to...
Uświadomiłem sobie, że teraz jest najlepszy czas na zakup drewna do kominka na przyszły sezon. Brzoza po 160 zł za metr przestrzenny. Myślałem, że drewno będzie pocięte na krótsze kawałki - długości szczapy, ale niestety. Bez piły spalinowej się nie obejdzie. Dobrze, że mam przynajmniej bardzo dobrą siekierę do łupania.
Poza tym na budowie niewiele się dzieje. Pozostaje mi porządkować teren i cierpliwie czekać na to żeby roboty ruszyły pełną parą. Tak jak przyroda wokół . Poniżej zdjęcie ze spaceru.
Wesołych Świąt Wielkanocnych!!!