balkon - zbrojenia
Dzisiaj przed południem zalewamy całość - strop, balkon, schody...
Dzisiaj przed południem zalewamy całość - strop, balkon, schody...
Schody nabierają kształtów.
Prace idą....
1. Przygotowana jest kostrukcja schodów - prawie. Super. Ten widok poprawił mi humor.
2. Przyjechała też więźba. Niektóre elementy są tak grube i wielkie, że aż trudno uwierzyć, że ten strop to wytrzyma. Cieszę się z tego, że już ją mam. Naturalne tworzywo jest chyba jednak najlepsze i najbliższe moim upodobaniom. Gdybym miał decydować jeszcze raz z czego będzie mój dom to poważnie zastanawiałbym się czy nie z drewna go zbudować. Ale nic. Klamka zapadła. Znaczy cegła;-).
3. Okazyjnie po dobrej cenie sąsiad załatwił mi ziemie. Czarna, tłusta i tania. Dzięki Zbychu.
Poniżej kilka fotek.
a tak wyglądają formy do filarów pod balkonem.
Witam,
po budowlanej "katastrofie" i wizycie kierownika budowy emocje opadły i już wiem, że wszystko z tym stropem będzie ok. Przezbroi się belki, zaszaluje tam gdzie pustak nie będzie miał się na czym oprzeć i strop nie ma prawa mieć słabych punktów. Poza tym piątkowe popołudnie to najlepsza pora w tygodniu. Świadomość, że jutro sobota daje pełen relaks. Poniżej kilka zdjęć.
Dzisiaj podkusiło mnie żeby przed pracą podjechać na budowę i ustalić z ekipą sprawę 3 cm grubości betonu nad pustakami od Terivy. Wg mnie "na oko" weszłoby tam 1 cm betonu. Chciałem unaocznić to Zbychowi (główny wykonawca). Wszedłem po drabinie na mury i przemknąłem brzegiem budynku obok niepodpartych jeszcze belek stropu. Zaraz za mną Zbychu już chciał mi udownodnić, że się mylę. Delikatnie stąpnął na pustaczek i...... No i jak to wszystko nie p.... Dwie belki się ugieły, pustaki prawie spadły i potrzaskały się. Oj poleciało "mięso" na zaistniałą sytuację. No, ale co tam. Dobrze, że nikt nie spadł i się nie połamał. Wniosek z tej przygody jest taki, że żelazna konsekwencja ma swoje ogromne zalety. Dlatego jak strop jest niepodparty to sie na niego nie wchodzi. Będę pamiętał.
Poniżej zdjęcie naprostowanej belki.Czy ją wykorzystamy? Nie wiem. O 15.00 wpadnie kierownik budowy i powie czy dozbroić i położyć czy też nie.