więźba:-))
Czekałem, czekałem aż się doczekałem:-).
I wszystko chłopaki zrobili w ciągu jednego dnia. Teraz ekipa murarzy powinna przystąpić do działania. Mam nadzieję, że ostatni okres przestoju definitwynie się skończył. Pozdrawiam obie ekipy.
Czekałem, czekałem aż się doczekałem:-).
I wszystko chłopaki zrobili w ciągu jednego dnia. Teraz ekipa murarzy powinna przystąpić do działania. Mam nadzieję, że ostatni okres przestoju definitwynie się skończył. Pozdrawiam obie ekipy.
Wreszcie doczekaliśmy się ściany kolanowej, która otwiera drogę do dachu!:-). Niecierpliwie czekamy na ekipę. Już w środę lub czwartek będą. Tydzień i dach będzie przykryty dachówką. To będzie z pewnością niesamowity widok. To nic, że jeszcze daleka droga do finału, ale widok będzie kojący. A poniżej kilka zdjęć obecnego stanu budowy.
A tutaj takie cudo, które zamontowali nam na dworcu PKP - zabytku klasy 0. A ta figurka to Wokulski z "Lalki" B.Prusa i zabytkiem będzie za 100 lat. To już drugi taki obiekt w Skierniewicach. Jak postawią trzecią to zacznę podejrzewać, że rzeźbiarz ma znajomości w Ratuszu. ;-)
Pozdrawiamy forumowiczów.
Witamy!
Wybralismy dachówkę. Wybór padł na Koramic E32 kasztanowa. Całość materiałów tj. dachówki, elementy wykończenia, orynnowanie, wkręty itp. będzie nas kosztował 24 tysiące. To sporo, tym bardziej, że planowalismy tanim kosztem pokryć dach. No, ale podobno tak zawsze jest. O samej dachówce słyszeliśmy różne opinie. Nie mniej nam się podoba akurat taki kolor i już...
A na budowie prace wznowiły się, ale nie ma zdjęć bo na razie nie ma za dużo do pokazania. Jak będzie szalunek na wieniec to będą zdjęcia. Pozdrawiam.
Po pewnym przestoju prace nad ścianą kolanową rozpoczęły się....
niemiłą niespodzianką było to, że gdy ekipa rozszalowała strop okazało się, że...beton na strop wypchnął wąskie pustaki stanowiące niejako szalunek...
podobno można z tym żyć...
niby niedużo, ale z bliska dla laika wygląda to strasznie. No powiedzmy nieciekawie.
normalnie człowiek dostaje lęku, że to sie na Ciebie wywali... Fajnie, nie? Aga, na pewno w tej sytuacji Twój problem nieposmarowanych bloczków od wewnątrz traci na wadze;-). Pozdrawiam.
Pogoda piękna, raduje się serce, ale konieczne stało się podlewanie stropu. Zatem.. sikawka w dłoń i olewamy. Tylko proszę bez skojarzeń.